piątek, 13 czerwca 2014

Śri Sthya Sai, Śri Vasantha Sai - wiersz

Wiersz - 2014.06.13

Śri Sthya Sai, Śri Vasantha Sai


Om Dżej Śri Sthya Sai Ram!
Om Dżej Śri Vasantha Sai Ram!
Om Dżej! Om Sai Dżej! Dżej! Dżej!
Niech już nic Was nie dzieli więcej!

Wejrzyjcie w mą tęsknotę,
Dla świata miejcie litość.
Swmidzi przyjmij formę,
Ukażcie swą boską bliskość!

Usiądźcie razem na Tronie,
Ujmijcie się za dłonie.
Ocean Premy wylejcie,
Światło Prawdy niech wzejdzie.

Obdarzcie świat swą łaską
Sprowadzając Satja Jugę
I z tej Ziemi znękanej
Łez zdejmijcie brzemię.

I sprowadźcie świat cały
Do swych Stóp Lotosowych
Aromatu miłości boskością
Wypełnijcie świat radością!

* * *

I na mnie wejrzyjcie łaskawie, niech me oczy nie patrzą na marne
Jednego widoku pragną: widzieć Was razem we dwoje!
Czy me dłonie otrzymają bogactwo którego tak pragną?
A skarby nad skarby dla nich są Lotosowe Stopy Wasze!

Czy i uszy moje ukojenie odnajdą muzyki upragnionej szukając?
Melodii Waszych głosów, kiedy jesteście razem rozmawiając.
Nie dręczcie mnie tą zwłoką, łez rzeki za Wami wylałem
Niech ich strumień wartki zdryfuje mnie przed Wasze oblicza kochane.

W fizycznej boskiej formie przyjdźcie razem. Dla świata.
Miejcie i dla mnie litość, Waszej Łaski żebraka.
Napełnijcie Sobą mój umysł i napełnijcie zeschnięte serce,
By żebrak ten nie był ciężarem a przynosił innym pożytek!

Wasza boska gra tak nieznośna, Wasza zwłoka tak bolesna
Chcę widzieć Was razem! Ten krzyk me serce rozdziera!
Codziennie Was szukam, codziennie Was wołam: Przyjdźcie!
Jesteście mymi oczami, mądrością, dłoni służbą i sercem.

Ten żebrak woła i wielu: „Przyjdź Swamidzi! Przywołaj Ammę!”
Miej litość dla nas, otrzyj łzy nasze... jak za oddechem wołanie.
Pełnia z Pełnią być musi, Tak Wy razem być musicie
Dla wszystkiego przebudzenia w sercach radości ukrytej.

I zabierzcie mnie od „mądrych” dzisiejszych czasów „proroków”
Co chcą „naprawiać”, „diagnozować” i „leczyć” me życie pospołu.
Kiedy Wasz widok szczęśliwych razem będących na zawsze
Jedynym mym lekarstwem na niedostatki i bolączki wszelakie.

Słońce od gorąca promieni jego oddzielić nie ma możliwości.
Tak samo nie rozumiem Waszej od siebie rozdzielności!
Tak czekam, z nadzieją, tęsknotą, z sercem w cierniowej koronie...
By tańczyć, śpiewać, cieszyć się bez granic, gdy razem zasiądziecie na Tronie!

Swami P. SaiSiwa

środa, 4 czerwca 2014

Uśmiech Boskiej Siakti - wiersz

Wiersz - 2014.06.04

Uśmiech Boskiej Siakti


Sarwadźniana, Sarwadźniana...
Jakże cudowna Twoja pełnia!
Lalita Prakanti, Prakanti...
Jakże niezwykłe Twoje piękno!

Paramadżothi, Paramadżothi...
Jakże wspaniały Twój blask!
Adi ParaSiakti, Adi ParaSiakti...
Majestat Twój nie ma granic!

* * *

Każdy przemierza żywotów miliony
By ostatecznie spotkać się z Sobą.
Lecz ja inny jestem od istot wszelkich.
Ja chcę się spotkać tylko z Tobą!

Siakti, jakąż to Miłości siłą władasz,
Że Prawdę mi moją odebrałaś...
By z Miłością po tysiąckroć większą
Tę Prawdę tak cudownie mi oddać Sobą!

* * *

O Siankaryai! Siarwanyai!
Niezrównana Siwy małżonko.
Maha Ratiyai, Anandayai,
Będąca Jego najwyższą rozkoszą.

Stworzenie całe się w Tobie zawiera.
Stworzenia sens w Tobie ma swe Źródło.
Wszelkie zastępy demonów, ludzi i bogów.
Zbawienie ma w Twym jednym uśmiechu!

Swami P. SaiSiwa