poniedziałek, 10 października 2016

Prawda Miłości - wiersz

Wiersz - 2016.10.23

Prawda Miłości


Szedłem Miłości ścieżkami
Płynąłem z Nią w dół rzekami
Do oceanu prowadzony
W bezkresie Miłości tulony.

    Lecz „kto doszedł?” pytam.
    W głębi najgłębszej znikam
    W mroku toni przed światem,
    W ciszy i bezruchu wiecznym...

        Spocząłem na dnie najgłębszym
        Z dala od fal zmienności,
        Gdzie żadne życia dźwięki...
        Umarło tam „ja” dla świata...

            *   *   *

Szedłem Miłości ścieżkami.
Życiem tętniących szlakami.
W góry podniosłych idei.
W szczytów wieczne śniegi.

    Lecz „kto doszedł?” pytam,
    Aż w dociekaniu znikam,
    Aż na szycie nie ma drogi,
    Aż Miłość we wszystkie strony...

        Jednaka, piękna, promienna...
        Jak jednakie ze szczytu widoki.
        Niezmienna, w bezruchu cicha,
        W blasku ponad chmurami...

            *   *   *

Szedłem Miłości ścieżkami.
Zmysłów leśnymi ostępami,
Lecz żar we mnie nie gasł
Poznania „dokąd i po co idę”.

    Aż ogniem wiedzy się stałem.
    Aż ignorancję lasu spaliłem.
    Gubiąc „ja” nie wiedząc kiedy,
    A Miłość przystanęła i rzekła:

        „Nie ma idącego ani Drogi !”
        Tak w „nie-ja” się z Nią stopiłem
        Aż Miłość błogo znieruchomiała
        I Najwyższą Prawdą się stała.
Swami P. SaiSiwa