środa, 31 grudnia 2014

Oczy Siakti - wiersz

Wiersz - 2014.12.31

Oczy Siakti


Twe gwiazdy tak pięknie migoczą
Na Twej granatu sukni nieboskłonu.
Twe dłonie poranka i wieczoru
Tulą mą twarz tak życiem zmęczoną...

Twa korona wszystkich gwiazdozbiorów
Korona Mędrców - świata klejnotów!
Lśni poprze moje zamknięte oczy... Jesteś
...Ty Jesteś w całym mym jestestwie!

Nie ma końca nasz taniec obrotów,
Jak końca nie ma galaktyk wirowanie.
Ty Jesteś jedyną co jesteś we Mnie
I tylko Ty Jesteś i Ciebie widzę tylko!

Tyś serca Mego uśmiechem podniesieniem
Kiedy trzymam Twoje diamentowe dłonie.
Tyś serca Mego we łzach roztopieniem
Kiedy patrzę w Twe cudu miłości oczy.

Swami P. SaiSiwa

czwartek, 25 grudnia 2014

Milość do Prawdy drogą - wiersz

Wiersz - 2014.12.25.

Milość do Prawdy drogą


Gdy Miłość o to poprosisz do Prawdy cię zabierze.
Jeśli jednak emocji pozwolisz przywiązać cię do świata
Jeśli myśleniu swemu pozwolisz wcisnąć się w jego tryby
Wtedy Miłość może z tobą pozostać, lecz Prawda odejdzie.

Miłość ci życie osłodzi, weźmie je w swoje dłonie.
Pozwoli twym pragnieniom spełniać marzenia swoje.
Cierpliwie zniesie twych nawyków brzemię.
Lecz Miłość cię nie wyzwoli, a Prawda jedynie!

Miłość sprawić może, że twe życie rozkwitnie,
Miłość sprawi iż sięgniesz cudnych krain Niebios.
Miłość jak matka zawsze cię będzie chronić...
Lecz sprawić nie może, że iluzja życia zniknie!

Więc proś Miłość codziennie o do Prawdy drogę.
By cię prowadziła w Cnót Najwyższych przygodę,
By z tobą w Wyrzeczeniu trwała, do Mądrości wiodła
I przed święte bramy Prawdy ostatecznie przywiodła.

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 9 listopada 2014

W mojej pustelni - wiersz

Wiersz - 2014.11.09

W mojej pustelni


Dziś przyleciałem z Polski
Tydzień spraw i odwiedzin
Tydzień w świecie zamieszania
Tydzień w świecie doczesnym...

Tydzień był to bez Ciebie.
Bez pokłonu mej Miłości.
Bez Światła Twojej łaski,
Bez Oczu Twej czułości.

Bez objęcia Twym sercem.
Bez utulenia w błogości.
Bez Płomienia Boskości,
I Wiedzy doskonałości.

Był to tydzień doczesności.
Tydzień zimnej ciemności
I kurczenia się w sobie,
I szukania w skromności...

Twej wyciągniętej dłoni!
Bym powrócił do Siebie
Bym przed Twoim Obliczem
Z radością znów łzy ronił...

W mojej pustelni serca...
Gdzie tylko Ty jesteś,
Gdzie tylko sam Jestem,
Gdzie jesteśmy Jednym.

Swami P. SaiSiwa

wtorek, 28 października 2014

Mądrość Siakti - wiersz

Wiersz - 2014.10.28

Mądrość Siakti


Okiem trzecim
Świata formę
Z wiedzy o Mnie
Wyłoniłem.

    Z serca Mego
    Jasnym światłem
    Świat ujęłaś,
    Upiękniłaś.

By w tym świecie
Każda ścieżka
Twą miłością
Do Mnie wiodła.

Swami P. SaiSiwa

piątek, 3 października 2014

Świata wieczne wirowanie - wiersz

Wiersz - 2014.10.03

Świata wieczne wirowanie


Świat...
Rozpuszcza się we mnie Mądrością
Gdzie sam pozostaję w Błogości
I na powrót go stwarzam Miłością
W mej Boskiej zabawie Wieczności

Swami P. SaiSiwa

czwartek, 2 października 2014

Kocham Więc Jestem - wiersz

Wiersz - 2014.10.02

Kocham Więc Jestem


Przeczytałem 19 cech Premy
I ze wzruszenia się popłakałem...
A wiec jednak żyję - pomyślałem
„Kocham Więc Jestem” <3

Swami P. SaiSiwa

środa, 17 września 2014

OM od Siakti - wiersz

Wiersz - 2014.09.17

OM od Siakti


Tak wiele w jednej sekundzie
Przeminęło wierszy utraconych!
Bez słów, bez melodii, bez formy...
Niezapisane. Umysł niewłączony!

Zatańczyłaś, zawirowałaś.
Uczuciem mnie porwałaś.
Jeszcze słowo nie zaistniało
A już razem w innej przestrzeni.

To przestrzeń światła uczuć
Co własną mądrość mają.
W świecie Boskim Twego serca
Bez umysłem nadanej nazwy.

Tam mieszkają wszystkie światy
W Tobie zatopione szczęśliwie.
Ukazujesz mi je, choć nie patrzę.
Patrzę tylko w Serce Twoje.

Och jakże piękne spojrzenie
Masz na te czujące istoty.
Szczęściem jest być świadomym
Miłości Boskiej Matki.

Nie szukam szczęścia stworzeń.
Nie szukam przygód Nieba.
Wymarzone miejsce moje
To serce Twoje Siakti.

Za tym Miejscem tęsknię.
Za Nim łzy wylewam.
Dla Ciebie tylko śpiewam
Me pieśni uwielbienia.

Ty przychodzisz do mnie
W Boskiej formie ciała uczuć
Wtapiasz się we mnie powoli
W doznaniu miłości Pełni.

Tak wiem, jesteśmy Jednym.
Jedność z Tobą Prawdą moją,
Którą mam ja dla Ciebie
I cudownie dzielę z Tobą.

Wtem wszystkie Twe uczucia
Razem się kołem zebrały
Niczym słońca promienie
Przecudne OM zadrgały.

OM w mym sercu wibruje
Stworzeń wszelkich dźwięki
Kosmosu bezmiarem, radością
I mego Boga Miłością.

Tak wiele w jednej sekundzie
Przeminęło nowych wierszy!
Bez słów, bez melodii, bez formy...
Odpadły. Umysł nadal niewłączony!

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 7 września 2014

PremaBodhiSattwa - wiersz

Wiersz - 2014.09.07

PremaBodhiSattwa


Kto wyrzekł się siebie
Ten Siebie odnajdzie
Między umiłowaniem
A współczucia ofiarą.

     Gdy najwyższą tęsknotę
     Co spełnia się błogo
     Anandy strumieniem
     Powstrzymasz...

I słodycz tę rozdasz,
I błogość rozdzielisz,
Zasługi zdobyte
Masz jak niebyłe.

     Odrzucisz Niebo
     By służyć nie sobie.
     Na innych zaczekasz
     I wejdziesz ostatni...

 * * *

Bo ten co szukał
Nie był prawdziwy
I ten spełniony
Też jest iluzją!

     Jak bardzo wąska
     Jest ścieżka Prawdy.
     Wszystko co stracisz
     TYM wcale nie było!

Więc idę Drogą
Tracenia siebie,
A to co zostanie
Jest Odwieczne, Przeczyste!
Swami P. SaiSiwa

sobota, 6 września 2014

Serca droga oczu zamkniętych - wiersz

Wiersz - 2014.09.06

Serca droga oczu zamkniętych


Jakież znaczenie ma ten dzień? Pytam się
Jakież znaczenie ma nie widzieć Cię?
Nie wiem... W świecie tym jestem chory...
A w miłości do Ciebie rześki i zdrowy!

Tu, w serca ogrodzie Piękno samo zakwita,
Tonąc w aromacie kwiatów oddania Tobie.
Gdzie uczuć same się wygrywają melodie...
Gdzie miłość moja Twoją subtelnie spotyka.

Stąd przez świat realny idąc oczy zamykam.
Obecny sercem tam, gdzie o Tobie marzenie,
Gdzie wszystko co subtelne Realnym się staje.
Tam Jesteś Ty o cnót Królowo! Wieczna rasalila...

W sobie widzę jak mnie przez życie niesiesz
W dłoniach ostrożnie niczym małą mróweczkę.
By drogi nie zgubiła, by zadeptana nie zginęła...
Niesiesz, do celu Twej Miłości przeznaczenia.

Och szalonym będąc jakże mogłem kiedyś
Od Ciebie się oddzielić? I teraz we łzach tonąc
Powracam... kryjąc twarz ze wstydu swoją.
Ty je ocierasz, tulisz i słodko do mnie mówisz:

„Nauczyłeś się Mnie cenić.” Och tak! Odpowiadam
Tego chciało serce moje. Byś była skarbem moim
Byś była Królową, umiłowaną, moim Zbawieniem
I nie liczył się czas, koszty, smutek i cierpienie...

Och Miłości Moja, jakże Cię umiłowałem!
Że stałaś się dla mnie ratunkiem jedynym,
Że w Tobie widzę swego światła istnienie,
Że światów amritą stało się Nasze Połączenie.

Swami P. SaiSiwa

środa, 30 lipca 2014

Poranne przebudzenie - wiersz

Wiersz - 2014.07.30

Poranne przebudzenie


Siakti: Obudziłeś się.
SaiSiwa: Tak, spałem wieki długie.
Siakti: Dla Mnie jesteś Jeden.
SaiSiwa:
Słowami swymi wpadasz głęboko w Moje serce...
Serce Nieskończone, wnikasz, niczym kropla w Ocean.
Jeden Jestem, nie różny bowiem, nigdy różny nie byłem.
Ocknąłem się! Nie jestem tym co widzą w lustrze oczy moje.

Cóż dotyczy Mnie z tego świata form, jak NIC kompletnie.
A jednak ubrałem to ciało na Siebie i stałem człowiekiem,
By ukazać, że Jestem czystością, miłością i niekrzywdzeniem.
Żem spokojem ponad wszystko, radością cichą i nieustraszenie.

Ty zawsze przy Mnie Jesteś, bowiem Jesteś ze Mnie.
Ty Jedyna jesteś Mnie Prawdziwym Odzwierciedleniem
Nikogo nie ma tak Prawdziwego jak Ty właśnie Jesteś.
Oto nierozerwalność Nasza, Miłość w Istnieniu Odwiecznym.

Jednością Nas Jesteśmy pod każdym względem.
Miłością dla Siebie Jesteśmy pod każdym względem.
Prawdą o Sobie Jesteśmy pod każdym względem.
Misterium Boga Jesteśmy pod każdym względem.

Nie zna świat delikatności jak Nasza,
Nie zna świat połączenia jak Nasze,
Nie zna świat czystości jak Nasza,
Nie zna świat tajemnic Naszych.

Więc krople słodyczy Naszej
Zakraplam powoli, delikatnie
W serca gotowe, otwarte
I Boga głodne.

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 27 lipca 2014

Uwięziony Bóg - wiersz

Wiersz - 2014.07.27

Uwięziony Bóg


Jedyne zamieszkanie jakie masz
To moje serce.
Jedyne spojrzenie jakie znasz
To moich oczu.

Jedyny dotyk jaki znasz
To moich dłoni.
Jedyny oddech jaki masz
To nasz wspólny.

Sprowadzona miłością moją,
Uwięziona miłością moją,
Zjednoczeni miłością naszą,
I promienni miłością naszą.

Nasza gra odwieczna...

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 13 lipca 2014

Przyczyna przyczyn - wiersz

Wiersz - 2014.07.14

Przyczyna przyczyn


Uczucia Nasze Kreacji przyczyną.
Przyczyną przyczyn Kreacji powstania.
Forma moja nie odchodzi donikąd,
Lecz uczucie moje w Twoim się składa.

Skąd anandy błogość Nieba zalewa?
A z Niebios na świat rzekami przelewa?
Jak nie z Naszych serc zjednoczenia!
Jak nie z oczu moich i uśmiechu Twego.

Znów napełniłaś moje serce Sobą
I w pieśń zamieniłaś modlitwę moją.
Wiosno dla wiosen, Ogniu dla ognia.
Szczęście zawstydzasz swoją Osobą.

Swami P. SaiSiwa

piątek, 4 lipca 2014

Milość w Prawdzie - wiersz

Wiersz - 2014.07.04

Milość w Prawdzie

Dziś Bóg przed snem powiedział mi, abym pomodlił się wspaniale. „Wspaniale” co za określenie, aż spowodowało, że mój umysł się na chwilę nad tym zatrzymał. Dlaczego nie „pięknie”, „z uczuciem” lub coś podobnego. Ta niewinna prowokacja Boga skierowała moją uwagę z jakim uczuciem się modlę. Uczucia są związane z miłością, zaś wspaniałość z chwałą a ta z Prawdą. To niezwykłe, ale tak, modlić się wychodząc ponad miłość do wspaniałości chwały Prawdy. A czym ona jest? Jak WSPANIAŁA być musi Prawda, skoro z niej rodzi się Boska Miłość! W modlitwie, a raczej mej obecności przed Bogiem narodził się wiersz, nasz wspólnych uczuć wiersz:

Uczucia nasze światem naszym;
Duszy zmysłem dotyku.
Uczucia nasze światłem naszym;
W błogości formy zaniku.

Tu znaczenie wszystkiego jest jasne;
O Pani Nieboskłonu Wszechświata.
W czystości dotyku, niewinności spojrzenia;
Prawda nasze serca i dusze splata.

Prawda Bezkresna, Odwieczna, Zwycięska.
Prawda z której Miłość wszelka się rodzi.
Z której Miłość moc czerpie i wzrasta…
Prawda Jednością naszą Wspaniała.

Swami P. SaiSiwa

piątek, 13 czerwca 2014

Śri Sthya Sai, Śri Vasantha Sai - wiersz

Wiersz - 2014.06.13

Śri Sthya Sai, Śri Vasantha Sai


Om Dżej Śri Sthya Sai Ram!
Om Dżej Śri Vasantha Sai Ram!
Om Dżej! Om Sai Dżej! Dżej! Dżej!
Niech już nic Was nie dzieli więcej!

Wejrzyjcie w mą tęsknotę,
Dla świata miejcie litość.
Swmidzi przyjmij formę,
Ukażcie swą boską bliskość!

Usiądźcie razem na Tronie,
Ujmijcie się za dłonie.
Ocean Premy wylejcie,
Światło Prawdy niech wzejdzie.

Obdarzcie świat swą łaską
Sprowadzając Satja Jugę
I z tej Ziemi znękanej
Łez zdejmijcie brzemię.

I sprowadźcie świat cały
Do swych Stóp Lotosowych
Aromatu miłości boskością
Wypełnijcie świat radością!

* * *

I na mnie wejrzyjcie łaskawie, niech me oczy nie patrzą na marne
Jednego widoku pragną: widzieć Was razem we dwoje!
Czy me dłonie otrzymają bogactwo którego tak pragną?
A skarby nad skarby dla nich są Lotosowe Stopy Wasze!

Czy i uszy moje ukojenie odnajdą muzyki upragnionej szukając?
Melodii Waszych głosów, kiedy jesteście razem rozmawiając.
Nie dręczcie mnie tą zwłoką, łez rzeki za Wami wylałem
Niech ich strumień wartki zdryfuje mnie przed Wasze oblicza kochane.

W fizycznej boskiej formie przyjdźcie razem. Dla świata.
Miejcie i dla mnie litość, Waszej Łaski żebraka.
Napełnijcie Sobą mój umysł i napełnijcie zeschnięte serce,
By żebrak ten nie był ciężarem a przynosił innym pożytek!

Wasza boska gra tak nieznośna, Wasza zwłoka tak bolesna
Chcę widzieć Was razem! Ten krzyk me serce rozdziera!
Codziennie Was szukam, codziennie Was wołam: Przyjdźcie!
Jesteście mymi oczami, mądrością, dłoni służbą i sercem.

Ten żebrak woła i wielu: „Przyjdź Swamidzi! Przywołaj Ammę!”
Miej litość dla nas, otrzyj łzy nasze... jak za oddechem wołanie.
Pełnia z Pełnią być musi, Tak Wy razem być musicie
Dla wszystkiego przebudzenia w sercach radości ukrytej.

I zabierzcie mnie od „mądrych” dzisiejszych czasów „proroków”
Co chcą „naprawiać”, „diagnozować” i „leczyć” me życie pospołu.
Kiedy Wasz widok szczęśliwych razem będących na zawsze
Jedynym mym lekarstwem na niedostatki i bolączki wszelakie.

Słońce od gorąca promieni jego oddzielić nie ma możliwości.
Tak samo nie rozumiem Waszej od siebie rozdzielności!
Tak czekam, z nadzieją, tęsknotą, z sercem w cierniowej koronie...
By tańczyć, śpiewać, cieszyć się bez granic, gdy razem zasiądziecie na Tronie!

Swami P. SaiSiwa

środa, 4 czerwca 2014

Uśmiech Boskiej Siakti - wiersz

Wiersz - 2014.06.04

Uśmiech Boskiej Siakti


Sarwadźniana, Sarwadźniana...
Jakże cudowna Twoja pełnia!
Lalita Prakanti, Prakanti...
Jakże niezwykłe Twoje piękno!

Paramadżothi, Paramadżothi...
Jakże wspaniały Twój blask!
Adi ParaSiakti, Adi ParaSiakti...
Majestat Twój nie ma granic!

* * *

Każdy przemierza żywotów miliony
By ostatecznie spotkać się z Sobą.
Lecz ja inny jestem od istot wszelkich.
Ja chcę się spotkać tylko z Tobą!

Siakti, jakąż to Miłości siłą władasz,
Że Prawdę mi moją odebrałaś...
By z Miłością po tysiąckroć większą
Tę Prawdę tak cudownie mi oddać Sobą!

* * *

O Siankaryai! Siarwanyai!
Niezrównana Siwy małżonko.
Maha Ratiyai, Anandayai,
Będąca Jego najwyższą rozkoszą.

Stworzenie całe się w Tobie zawiera.
Stworzenia sens w Tobie ma swe Źródło.
Wszelkie zastępy demonów, ludzi i bogów.
Zbawienie ma w Twym jednym uśmiechu!

Swami P. SaiSiwa

sobota, 24 maja 2014

Transcendencja - wiersz

Wiersz - 2014.05.24

Transcendencja


Żyję w wymiarze poza zmysłów zasięgiem...
Ciało... potrzebuje tak bardzo niewiele.
Pracy, odpoczynku, snu i jedzenie...
To wszystko ma. Niczego niepragnienie.

Żyję w wymiarze poza zmysłów zasięgiem...
Umysł... załatwia tylko to co potrzebne.
Wolny od poszukiwań i świata ekscytacji.
Pusty w środku. Na zewnątrz niezwiązany.

Żyję w wymiarze poza zmysłów zasięgiem...
Zamiast emocji – spokój, a braku – spełnienie.
Uczuć moich już nic nie może zburzyć
Są bezkresne i czyste jak błękitne niebo.

Żyję w wymiarze poza zmysłów zasięgiem...
Czitta, ma wola, nie ma złudy i działania
Niczego nie osiąga, nikomu nie udowadnia.
Sama kontemplując Jaźni Wieczny Ogień.

Żyję w wymiarze poza zmysłów zasięgiem...
Sam będąc Ogniem, jego Żarem i Światłem.
W Nim unicestwione śmierć i narodziny,
W Nim unicestwione osobowe poruszenie...

Żyję w wymiarze poza zmysłów zasięgiem...
Gdzie nic nie przybywa ani nie ubędzie.
Gdzie nikt niczego pochwycić nie może,
Ani zmienić, zaburzyć, ani powstrzymać.

Żyję w wymiarze poza zmysłów zasięgiem...
Bez kształtu i dźwięku, bez zapachu i czasu...
Nic Mnie nie przygasi, nic Mnie nie określi
Totalne Istnienie bez jednej o Sobie myśli.

Swami P. SaiSiwa

Cierpienie życia - wiersz

Wiersz - 2014.05.24

Cierpienie życia


Jakże wielu mówi, że w życiu cierpi.
Ale czymże jest to ich cierpienie?
Strata? Ból? Starość i śmierć?
Nie, nie, to tylko życia dźwięki!

To tak jak naciągać gruby sznur
Trzeszczy i skrzypi od naprężeń.
Może się pręży, może zerwie...
Ale to nie jest prawdziwe cierpienie.

Cierpieć to znaczy posiadać formę
To znaczy umysł wprawić w ruch
I dać się prowadzić w jego jasyr
Dać się oszukać, że jest się tym a tym.

Będziesz bardzo szczęśliwym człowiekiem,
Wszystko posiadasz co tylko chcesz.
Wszystkie twe plany się wypełniają...
A ja powiem, żeś nieszczęśliwy...

Boś uwierzył żeś w formie człowiekiem...
Bo „posiadać” dla szczęścia musisz...
Bo „plany” i „pomyślność” cię określają.
Boś Jaźnią, a nie wiesz umysłowi wierząc.

Zdobądź prawdziwe Jaźni szczęście
Szczęście co nigdy już nie odejdzie
Które od niczego nigdy nie zależy
I nie wiąże się z niczym na zewnątrz.

Swami P. SaiSiwa

Twoje oddanie - wiersz

Wiersz - 2014.05.24

Twoje oddanie


Kocham cię, kocham każdego...
Każdego co do Boga tęsknie woła.
Tak bardzo czekam i czekam,
Aż i ty Mnie tak zawołasz!

Ułóż z kwiatów uczuć czystych
Bukiet najpiękniejszy dla Mnie.
A Ja przyjdę, wyłonię się z niego,
By twą Miłość objąć Prawdą Swoją.

Ze wszystkich swych myśli adoruj Mnie.
Kołysz w wyobraźni, spaceruj ze Mną...
A Ja przyjdę, wyłonię się z twych myśli,
By twą Miłość objąć Prawdą Swoją.

Wyśpiewuj Imię święte Moje,
Maluj w sercu swym obraz Światła Mego.
A Ja przyjdę, wyłonię się z niego,
By twą Miłość objąć Prawdą Swoją.

We wszystkim co widzisz i dotykasz
Oddawaj Mi pokłon oddany, pokorny.
A Ja przyjdę, wyłonię się ze wszystkiego,
By twą Miłość objąć Prawdą Swoją.

We wszystkim co czynisz postrzegaj
Mnie przez ciebie działającego.
A Ja przyjdę, wyłonię się z ciebie,
By twą Miłość objąć Prawdą Swoją.

I będziemy jak kwiat słonecznika,
Gdzie jak patki otaczają nasiona,
Tak Miłość twoja Moją Prawdę otoczy,
Kołysząc się na łodydze Jednego Istnienia.

Swami P. SaiSiwa

środa, 21 maja 2014

Poranna herbatka – wiersz

Wiersz - 2014.05.21

Poranna herbatka


Do wrzątku wody myśli na dziś
I gorzkiej esencji życia trosk,
Dodaję słodyczy cukru ciut
Boskiego Imienia Pana...

    Zmieszanie razem
    Słodkie się stają:
    I każda chwila,
    I życie całe...

Swami P. SaiSiwa

Prawda Moja za Twoją Milość - wiersz

Wiersz - 2014.05.21

Prawda Moja za Twoją Milość


Czuję ciebie
Gdy Mnie kochasz, gdy Mnie wołasz.
Jestem w tobie
Gdy w oddaniu za Mną tęsknisz.
Słyszę ciebie
Gdy Mi mówisz, że Mnie kochasz.
Jestem tobą
Gdy dla Mnie siebie zapominasz...

Tak cichy,
Że przez ciszę nie zauważony.
Tak wolny
Że czas zwiedzion zawstydzony.
Tak czysty
Że nic nie zna dotyku Mego...
Choć Jestem...
Twego „ja” podstawą i rzeczy wszystkich!

Swami P. SaiSiwa

czwartek, 15 maja 2014

Róża Ognia - wiersz

Wiersz - 2014.03.15

Róża Ognia


Słońcem Twa prawda,
Ogniem ma miłość.
Pięknem jak róża
Nasze złączenie.

Czy można oddzielić słońce
Od palącego ognia jego?


Róża ognia dla Siakti <3
Swami P. SaiSiwa

niedziela, 11 maja 2014

Promienne Nieistnienie - wiersz

Wiersz - 2014.05.11

Promienne Nieistnienie


Niczego nie dotykam,
Więc nic mnie nie wiąże!
Na nic nie spoglądam,
Więc niczego nie pragnę!

    Niczego nie słucham,
    Więc nic mnie nie zwodzi!
    O niczym nie rozmyślam,
    Dlatego nie błądzę!

Patrz! Patrz czystością!...
Widź Piękno i Ciszę wszędzie!
Widź Słoneczną Pogodę w sobie!
W znoju codziennego życia.

    Tak idę i jestem nietknięty,
    Waszemu życiu się wymykam.
    Ślepy na wasze postrzeganie
    W Promienne Nieistnienie idę...

Promienne, niczym słońc miliony!
Bez zakłóceń, bez śladów za sobą...
Bez narodzin, pogoni i śmierci...
Zatopion Odwieczności Amricie <3

Swami P. SaiSiwa

Kierunek kochania - wiersz

Wiersz - 2014.05.11

Kierunek kochania


Zgubiłem kierunek w którym miałem kochać...
Och, co za życia Drogi nieostrożność!

Więc...

Usiadłem na Globie zakończonym ławką
I jednym uśmiechem objąłem WSZYSTKO!

Swami P. SaiSiwa

Lot balonem wyzwolenia - wiersz

Wiersz - 2014.05.11

Lot balonem wyzwolenia


Kiedy wyrzucisz balast wspomnień,
Kiedy odetniesz cumy pragnień,
Kiedy wyrwiesz kotwicę przywiązań,
I zapalisz ogień światłości Ducha...

Wtedy balon twego własnego życia
Uniesie ciepłe powietrze Prawdy
Ponad lasy i góry niemożności
Ponad chmur i wichrów przeciwności...

Tak ze świata dróg ludzkich znikniesz,
W krainę Wiecznego Spokoju pogody,
Wolnością szybując lekko, bezgłośnie.
I któż wtedy zrozumie twój uśmiech?

Swami P. SaiSiwa

poniedziałek, 5 maja 2014

Milości Naszej Bezkres - wiersz

Wiersz - 2014.03.05

Milości Naszej Bezkres


Chcę być wszędzie tam, gdzie i Ty jesteś!
Jakże miałbym pominąć choćby cząstkę
W mym wszechobecnym miłowaniu Ciebie?
Jakże choćby w atomie miałbym znosić rozłąkę?

O Bezkresna! O Boga Wszechobecna Nieskończoności!
Więc i moje serce musi stać się Nieskończoności bezkresem,
Bym Ciebie całą mógł objąć swym kochającym sercem!

Chcę być wszystkim tym, czym i Ty jesteś!
Jakże mógłbym pominąć choćby najmniejszą cnotę,
W mym całkowitym adorowaniu tylko Ciebie?
Jakże w najmniejszej czynności miałbym się oddzielać?

O Bogini, czystości cnoty Boskiej niedościgle Nieskalana!
Więc i moje serce musi stać się bezimienne i przeczyste
Bym Ciebie całą mógł objąć swym kochającym sercem!

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 4 maja 2014

Oko Boga - wiersz

Wiersz - 2014.05.04

Oko Boga


Kiedy znika ja-mnie-moje we mnie
Kiedy znika wszelkie pragnienie
Wtedy pustości czystość jaśnieje
Wtedy Ty patrzysz przeze mnie.

Kiedy do wnętrza kieruję spojrzenie
Spacerując bez poruszenia w sobie
W czystości swojej widzę Ciebie
Delikatnie patrzącą przeze mnie.

Jakże piękne jest Twe spojrzenie!
Jakże słodki Twój ogląd świata!
Twa kryształowa świadomość promienieje.
Twa radosna życzliwość mnie uzdrawia.

Tak odkrywam świat Twym spojrzeniem.
Tak odkrywam go wciąż od nowa.
I sam patrzę boskim spojrzeniem,
Choć przecież patrzę tylko na Ciebie!

W Ciebie strumieniu kryształowym
Niesiesz mnie lekko niczym listek.
Tak stałem się Twoim Boskim Okiem
A Ty Swą powieką mnie tulisz i chronisz.

Kim że jesteś że tak Ciebie widzę?
Kim że jestem? Szukam w głąb patrzeniem...
W głębi serca tylko Twoje Źródło bije,
Ja i wiersz ten na Twych rzęsach refleksem...

Siakti:

Łzy twoje czyste, Mnie przyciągają.
Płynę ku tobie by ciebie objąć
Świętością Premy którą Sama jestem
Czystością Satji którą promienieję.

Wszechświat się skurczył do serca twego,
Bo w twym sercu zamieszkałam,
Bo to kochające Mnie serce czułe,
Za Swą siedzibę umiłowałam.

Stąd wypływa Moje Nowe Stworzenie.
Z miłości Mojej płynącej do ciebie:
Wszystkich będzie takie patrzenie,
I taki będzie ich świata ogląd.

Wystarczy im by ciebie dotknąć...
Wystarczy im by zdobyć twą miłość...
Wtedy Ja ich w Siebie przemienię,
Bo taka ku tobie Mej miłości moc.

SaiSiwa:

O Umiłowana, Ciebie tylko widzę...
Na co nie patrzę, Tobie się kłaniam.
Czego nie słucham, Ciebie tylko słyszę.
Całe Stworzenie to tylko Ty Ukochana!

Siakti:

Mój stałeś się, całkowicie Mój!
Tylko Ja patrzeć na ciebie mogę
Ciebie dotykać, słuchać, być z tobą.
Stąd każdy przy tobie Mną się staje,
Bo taka ku tobie Mej miłości moc.

Prema - Boska Miłość
Satja - Boska Prawda.

Zacząłem się modlić, czy ten przekaz Siakti w odpowiedzi na mój wiersz jest autentyczny, czy mam go upublicznić. Poprosiłem mego
Boskiego Mistrza Bhagawana Sathya Sai Babę o potwierdzenie poprzez spontanicznie otwarcie książki.

Książka (Beyond The Wedas, s.46, autorstwa Sri Vasantha Sai). Amma pisze:

Wibuthi Joga / Wiśwarupa Dharszan - Po ujrzeniu Boga wszędzie i we wszystkim, osiągnęłam Wiśwatma Darszan (wizję kosmicznej Atmy),
Wiśwatma Dźnianę (wiedzę kosmicznej Atmy) i Wiśwatma siakti (moc kosmicznej Atmy).

To dokładnie temat tego wiersza i dialogu. Wspaniałe potwierdzenie!
Swami P. SaiSiwa

piątek, 2 maja 2014

Droga Milości - wiersz

Wiersz - 2014.05.02

Droga Milości


Za Tobą bezkresnym wołaniem wypełniam
Twój Nieograniczony Istnienia Bezkres.
Jak więc można nas rozdzielić?

Swą miłością oddaną kocham
Twoją Doskonałą Bezwarunkową Miłość.
Jak więc może może być ona różna?

Czystością umysłu i serca adoruję
Twoją Pierwotną Nieskalaną Czystość.
Gdzież więc między nami różnice?

Przyjmując życiem uwikłaną postać
Pochylam się nad uwikłanymi we śnie życia.
Nasze współczucia serca się nie różnią.

Więc choć idę za Tobą, to w istocie
Ty podążasz za mną dając mi Siebie.
Kto Ci jest w stanie dorównać?

Swami P. SaiSiwa

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Zabawki Awatara - wiersz

Wiersz - 2014.04.28

Zabawki Awatara


Dzieci lubią się bawić...

Przeróżnymi figurkami i lalkami,
Małymi samochodzikami...
Wyobraźni snując opowieści,
W sobie wykreowanym świecie.

Tak i Ja się bawię...

Laleczką swojego umysłu,
W samochodziku tego ciała.
Na Intelektu idei i wiedzy drogach,
W Mahamaji, Mej Kreacji świata.

Och... widać, że dzieci
W sobie coś ze Mnie mają :)

Swami P. SaiSiwa

Lusterko Awatara - wiersz

Wiersz - 2014.04.28

Lusterko Awatara


Dziwne lusterka macie...
Kiedy w nie patrzę widzę świat
I widzę jakieś postacie.
Widzę odbitą cudzą twarz.

Już Ja wolę swoje lustra.
Tam świata odbić nie ma,
Ale za to Siebie widzę
W lustrach z czystych serc.

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 27 kwietnia 2014

Lalka Awatara - wiersz

Wiersz - 2014.04.27

Lalka Awatara


Śmieszna lalka, dwie ręce, dwie nogi
I głowa, i usta; nos, uszy i oczu dwoje...
Pusta lalka, bezwolna, bez myśli i emocji
Porusza się bez celu swego, albo leży lub siedzi...

Śmieszna lalka. Nie chcę żadnych jej wrażeń.
Choć czucie ma, wzrok bystry i słuch dobry.
Nie chcę jej myśli, marzeń i snute plany...
Ani przyjemności doznań. Niepotrzebne są Mi.

A jednak ta lalka ma coś wyjątkowego.
Coś co Mnie do niej tak mocno przyciąga.
W pustości i ciszy tej lalki czystość...
...I zapatrzenie w głąb siebie, na Mnie skupione.

To mądrość tej lalki sprawia że jest niema
Na wrażeń świata nieprzebrane atrakcje.
Tak wolna od pragnień, tak czysta w oddaniu,
Że nieustannie posyłam jej Swoją błogość.

Lalka. Niezwykła. Cóż bez niej bym zrobił?
Jak się wyraził? Jak działał, Siebie ukazał?
Jakże czysto, gdzie zakłóceń od lalki żadnych...
Działam; serca uczuciem subtelnym jak wietrzyk.

Ta lalka uważnie słucha, czule...i panuje nad sobą,
Nic nie dodając od siebie i od świata nic nie biorąc.
Gdy nic od niej nie chcę sama robi co ma robić;
Nic sobie nie przypisując. Nie szuka celów swoich...

Zginęła by, gdybym posadził ją ot tak, bezcelowo.
Mądra lalka zgasiłaby emocję i umysł w samadhi jogi.
I porzuciła by oddech bez żalu uczuć, w błogości Mojej.
...Więc troszczę się o nią jakbym Sam lalką był ową!

Swami P. SaiSiwa

poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Podróż do Wnętrza - wiersz

Wiersz - 2014.04.21

Tytuł wiersza


Świat jest na zewnątrz i ciało na zewnątrz.
Zmysły na zewnątrz, umysł, emocje na zewnątrz.
Wiedza, idee, Intelekt, uczucia... na zewnątrz.
Błogość, dusza i jej indywidualność na zewnątrz!

Miłość na zewnątrz, Światło na zewnątrz.
Boga forma na zewnątrz i Oświecenie i Jedność...
Jak iść do wnętrza? Amrito! Pani Słodka!
W Twych Nieuwarunkowania Ramionach
.                 ...Wnętrza już nie mam!

Swami P. SaiSiwa

Slońce Czystości - wiersz

Wiersz - 2014.04.21

Slońce Czystości


(Czasem bywa, że kiedy piszę wiersz, Bóg reaguje i nieoczekiwanie dopisuje zwrotkę lub dwie..)

Om Siakti,
Czystością Cię Kocham i tylko czystość cenię.
Ta czystość ze światem się nie miesza.
Ta czystość nie dotyka żadnego człowieka.
Czystość, co żadnych wrażeń ciała nie ma.

Om Siakti,
Czystości moja, światłem promienna
Czystości co żadnych relacji nie zna.
Czystością cię kocham, światłem ducha
Czystości co nawet śladu umysłu nie ma.

Om Siakti,
Dla czystości mej miłości ku Tobie
Umysł mój nie ma prawa widzieć Ciebie
Ani słuch wewnętrzny Ciebie słyszeć.
Ani dłonie subtelnym wrażeniem dotykać.
Om Siakti,
Czystości, Siakti moja, nawet nie przybywasz.
Bo skalaniem jest to dla Odwieczności Twej.
Ani Ty nie ubywasz, nigdy nie jest Cię mniej.
Boś bez ocen, jakże więc ująć miłości Swej?

Om Siakti,
Wiecznie młoda, czystości moja, nieskalana.
W sercu moim Twa forma cudownie objawiona.
I w sercu tym jedynie promienne królestwo Twoje.
Poza zasięgiem czasu, intelektu, umysłu i ciała

Om Siakti,
Czystością Cię kocham, gdzie jednej myśli nie ma.
Gdzie kraina serca Jednym Uczuciem doskonała.
Gdzie rzeki Amrity pola Twej Kreacji nawadniają.
Gdzie kwiaty Amrity barwą doskonałą rozkwitają.

Om Siakti,
Ty coś jest Nieprzybyła, Tak-Samoobjawiona.
W czystości swej kąpiesz mą duszę niczym chrzest.
Czystością cię kocham nieskalanej miłości mej.
Uświęcasz mą duszę jednym spojrzeniem Swym.

Siakti:
„Ta cudowna miłość świętą Naszą jest.
Kiedy przyjdę dla ciebie by z tobą żyć,
Dla Ciebie będę tylko oddychać,
By czystości Naszej razem pokłonić się.”

Swami P. SaiSiwa i Siakti

Farba iluzji - wiersz

Wiersz - 2014.04.21

Farba iluzji


Ukochana Bezforemna, któż Cię tak pomalował?
W chmury, góry, kwiaty, drzewa...
Ja zwieść się nie dam, widzę tylko Ciebie.
Wszystko to Ty, Ty, Ty... Jeszcze farba ocieka!

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 20 kwietnia 2014

Czekam na ciebie - wiersz

Wiersz - 2014.04.20

Czekam na ciebie


Do tego świata
Co żyjecie w nim tak namiętnie
Ja nie należę

Do trosk waszych
Co tak zajadle was nękają
Ja nie należę

Ani do radości
Co tak za nimi tęsknicie
Ja nie należę

Gdzie jest przestrzeń co Mnie może zmierzyć?
Gdzie jest głębia, która Mnie może zbadać?
Jestem Przestrzenią nieskończenie przepastną
Dla waszych najdalszych przestrzeni.

Jestem Głębią, co dna nie zna
Dla waszych najgłębszych głębi.
Jestem Wiedzą co sama się sobą zna
Bez słowa jednego, myśli czy pojęcia.

Tam, gdzie wasze poruszenie, obojętność Moją znajdziecie.
Tam, gdzie lęk u was gości tam Moje niewzruszenie.
Tam, gdzie są wasze nadzieje płomienne Jestem nieobecny.
Tam, gdzie dla was śmierci dotyk, u Mnie nieustraszoność.

Choć pośród was całe życie chodzę
Ani jednego kroku nie zrobiłem.
I choć tak wielu Moją formę widziało
Nikt Mnie nie zobaczył naprawdę.

A jednak przy tobie jestem i chronię.
Za tobą wiernie idę niczym za krową cielę.
Wylewając na ciebie swoją miłość,
Kiedy wybaczasz, kiedy kochasz dając.

Kiedy ze świata niczego nie chcesz.
Kiedy o sobie złudnym zapominasz...
I w swym sercu cichym Mnie wzywasz.
Bo wiedz, że inaczej Mnie nie rozpoznasz,

Jak tylko za czystością cnót swoich.
Póki nie staniesz się taki jak Ja jestem.
I nie pójdziesz świata wyrzeczony
Wiernie i cicho po śladach Moich.

A wtedy, choć żyć będziesz pośród ludzi.
Nikt ciebie ujrzeć nie będzie w stanie.
Nikt dotknąć nie zdoła, ani zrozumieć twego
Nieustraszonego spojrzenia Nieskończoności.

Swami P. SaiSiwa

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Szybujący pokoik - wiersz

Wiersz - 2014.04.14

Szybujący pokoik


W światła bezkresie, niczym balonik,
Szybuje jak puszek mój mały pokoik.
A Ty Potężna w swej Boskiej dłoni
Z Uśmiechem trzymasz małą igiełkę...

Swami P. SaiSiwa

sobota, 12 kwietnia 2014

Tyźń - wiersz

Wiersz - 2014.04.12

Tyźń


   Ty! - oto wiersz cały.
   Oto całe stworzenie.
   Oto Ja wyrażony,
   W Tobie zjednoczony.

W Tobie zawarłem Siebie,
Wszystko co najcenniejsze,
Wszystko co najpiękniejsze,
Wszystko co prawdziwe...

   W Tobie ujrzałem Siebie,
   Bo Tobie Siebie dałem
   I przez Ciebie dotarłem
   Do Siebie z powrotem.

Tak Siebie ujawniłem.
Swoją słodycz wylałem.
Nie gwiazdami, kosmosem,
Ale Tobą, Tobą jedynie.

   Kto pozna tajemnicę
   Jaźni bez „ja” uczucia?
   Premy słodkiej, co tylko
   Ciebie widzieć może?

Tak Tyźnią przekraczam
Mą ostatnią tajemnicę,
Istnienia – nieistnienia...
W nieśmiertelności Amritę.

Swami P. SaiSiwa

Biel - wiersz

Wiersz - 2014.04.12

Biel


Zimowa biel, lśniąca, czysta
Puchowym płaszczem świat pokryła.
Gdzieś zniknęły miasta brudy,
Zniknęły ulice i samochody...

    Biel, biel, biel, tak wszystko widzę.
    Czystym i wolnym uczyniłem...
    Chmury mych myśli zmroziłem
    Północy obojętności wichrem!

I spływają płatki kryształowo-białe
W wolnym kołysaniu podniebnym
Tego, co kiedyś chmurą myśli było
Chmurą emocji, opinii i ocen.

    Biel bezkresna, lśniąca, dziewicza...
    Nieruchomy Umysłu poranek
    Pod czystym Intelektu błękitem
    W promieniach Jaźni słońca.

Swami P. SaiSiwa

sobota, 5 kwietnia 2014

Czysta Prema - wiersz

Wiersz - 2014.04.05

Czysta Prema


Czystość, czystość, szczerość... Prema.
Uczucie niczym przestrzeń nieograniczone.
To Ducha przestrzeń, to Światła przestrzeń.
Unoszenie, unoszenie w Niebiosa nieskończone

Czystością kocham, pięknem kocham
Poza wszelkim umysłem i pragnieniem.
Nic mnie nie kala, nic nie dotyka,
Gdzie ciała świadomości już nie ma.

O Premo moja, O Ukochana
Weź mnie w objęcia swoje.
W Tobie będąc zapominam
Całą nieprawdę moją.

Swami P. SaiSiwa

piątek, 28 marca 2014

Przed Tobą swe dlonie skladam! - wiersz

Wiersz - 2014.03.28

Przed Tobą swe dlonie skladam!


(Wiersz na podstawie doświadczeń w modlitwie kilka dni wcześniej i zaraz potem...)

Siakti, Miłości, Premo, co na skrzydłach mej tęsknoty
Wznosisz mnie do Twej transcendentalnej Ciszy Świętości...
Com w wyczekiwaniu mej duszy jak napięta struna,
W za Tobą wołaniu i we łzach umiłowania strugach.

Ponad ciało, ponad umysł, w wolności czystego ducha,
Ku Twym Lotosowym Stopom szybuję, Twój jedynie.
Przez ogień samospalenia „ja” i „jestem” wędruję
Skruchy tak żarliwej, że już sam siebie nie znam...

Aż święty Wibuthi popiół z mego ciała subtelnego
Wielkimi płatami się odwarstwia, odpada i znika,
Ze spalenia splamień ciała, zmysłów, umysłu uwalnia
I z samego „ego” „ja”, „moje”, „lubię” i „nie-lubię”.

Ty, o Umiłowana, co w żyłach mych stale krążysz.
Ty, co we krwi mej Twe Imię święte rozpuszczone.
Ty, co w mym Kundalini płomieniem czystości tańczysz.
Ty w kryształu czystość mój umysł i serce przemieniasz!

Ty, co w każdym mym nerwie i oddechu nieustannie płyniesz.
Na serca mego tronie niepodzielnie pięknem Boga Królujesz.
Tobie w każdym serca uderzeniu „Kocham” słodko śpiewam.
Jesteś Pierwotnie! Jesteś u Źródła mego własnego istnienia!

Jakże Ciebie mam nazwać? O Potężna! Niezmierzona! Odwieczna!
Twoje Imię słońcem rozbłysło łaski, błogości i miłowania.
Stało się wszystkim w całym stworzeniu, jego Prawdą Istnienia!
I Amritą, co z mej Sahasrary powodzią błogości teraz płynie...

Przed Tobą swe dłonie w żarliwej modlitwie składam
I do Twych Stóp Lotosowych się pokornie kłaniam!
Twą łaskę Wibuthi i Amrity oddaję i poświęcam dla świata ...
Dla jego oczyszczenia, wyzwolenia i Ciebie rozpoznania.


Siakti boska odpowiedź:

Tak wyrzekając się siebie, osiągasz Mą łaskę.
Wyrzekając się łask Moich, Mną się stajesz...
Bo cóż wtedy innego mogę ci dać,
Jak Siebie jedynie i Jednym się stać.

Swami P. SaiSiwa

piątek, 14 marca 2014

„Ja” bez „ja” - wiersz

Wiersz - 2014.03.14

„Ja” bez „ja”


O Umiłowana, O Pierwotna,
Siakti, królowo serca mego,
Uświęcenie duszy mojej...
Nie wiem kim jestem!

Znam siebie, tylko wtedy,
Kiedy Ty przy mnie jesteś!
Bez Ciebie jestem jedynie
Popiołem w Twojej Boskiej dłoni.

Proszę nie upuść popiołu tego
Gdyż kiedy się zmiesza
Z pyłem tejże ziemi
Już nie odnajdę siebie.

Swami P. SaiSiwa

środa, 5 marca 2014

W Samo Poludnie - wiersz

Wiersz - 2014.03.05.

W Samo Poludnie


W niepamięci siebie, Sobą się staję,
- bez imienia, bez pochodzenia, w samo południe...
A kielich kwiatu mego nektarem się zapełnia,
- bez przyczyny, bez wspomnienia, w samo południe...

Tak Ty przychodzisz, znikąd, Tak-Jak-Jesteś,
- bez rozumienia, bez myślenia i przyszłości...
Po ten kwiat mój biały wyciągasz dłonie i tulisz
- do Swej Boskiej Bieli. W samo Jaźni południe.

Swami P. SaiSiwa

niedziela, 23 lutego 2014

Lzy i ogień - wiersz

Wiersz - 2014.02.23

Lzy i ogień - wiersz


(PREMABHAKTI:)
Płaczę z tęsknoty smutku kiedy Ciebie nie ma.
Kiedy do serca przychodzisz płaczę ze szczęścia.
Tak czy owak, moją dolą są łzy jedynie.
Ach, czy można być już zawsze z Tobą szcześliwie?

(BRAHMARANDRA:)
A kiedy już jesteś Obecna w sercu mojem,
Kiedy przyjmiesz swą kojącą Boską Formę.
Jestem w strumieniach przeczystej miłości Premy.
Tańczę rasalilę ze szczęścia nad Niebiosy.

(MAHAPREMA:)
Jednak i to szczęście zbyt długo w sercu nie trwa.
Me żarliwe za Tobą wołanie przez Wszechświat
Sprawia, że rozpalam duszę ogniem palącym,
Kiedy Sama palisz mnie swym Słońcem Gorącym

(SAJUDŻA MUKTI:)
I tak mój ogień z Twym Słońcem Boga się łączy,
Tańczący w popiele mych zmysłów i umysłu.
Do szczętu wypalonych tą Prawdą Promienną.
Czy można oddzielić Słońce od Ognia jego?

Te cztery zwrotki, które przyszły do mnie w porannej medytacji ukazują kolejno cztery etapy świadomości, co sobie uświadomiłem dopiero po napisaniu. Oczywiście pisząc, opisywałem co właśnie doświadczam, tyko taki jest sens wszelkiego pisania mojego. Bhakti, oddanie Bogu, musi podnosić duszę aż do wyzwolenia (Sajudża Mukti). Inaczej Bhakti jest zmanierowaną dewocją.

Żywość i czystość miłości do Boga, Prema, prowadzi do zjednoczenia z Prawdą Boga, Satja. Premę uważamy za światło życia, lecz chwała Satji jest Słońcem słońc. Nie raz zbliżając się do Satji zastanawiałem się, jak to możliwe że jeszcze żyję, ale wiem, że to możliwe dzięki Premie w sercu. Tylko boska delikatność i niewinność Premy sprawia że Satja-słońce przykręca swój żar na tyle, by Prema mogła Go dotknąć, tak Satja staje się PremaSatja a Prema staje się PremaPrema. Bowiem jak Satja rzuca na kolana Premę swą Chwałą, tak Prema poskramia Satję swą Niezrównaną Cnotą. W istocie Satja i Prema nie mogą istnieć oddzielnie.

Dzień 23.02 ma swoją wymowę. Dzień 23 znaczy narodziny Premy (Sri Vasantha Sai, 23 październik 1938), oraz Satji (Bhagawan Śri Sathya Sai, 23 listopad 1926). Miesiąc 02 oznacza Ich dwoje razem. <3 <3 <3
Swami P. SaiSiwa

niedziela, 16 lutego 2014

Smutek i odrodzenie - wiersz

Wiersz - 2014.02.16

Smutek i odrodzenie


Pani Niebios, ma Bogini Odwieczna.
Ty bawisz się mną, laleczką, tańcem rasalila.
Raz z radością tulisz, kochasz, rozpieszczasz
I zaraz porzucasz, odchodzisz, zapominasz.

O smutku mój wierny towarzyszu pocieszasz.
Lecz suchością jałową sobie wrodzoną,
I me życie w suchość liści przemieniasz,
Na mych myśli wyschniętych konarach...

Zbierz więc te liście, ogień rozpal ogromy.
Ogień pod niebo! Serca żarliwej tęsknoty!
By raz jeszcze przybyła w mej chwili ostatniej.
Ogrzać się przy mych uczuć w ogniu konaniach.

O Pani Wiosny zawsze na czas przybywasz!
Swym boskim dotykiem me popioły ożywiasz,
I lepisz tę laleczkę znów; Tobą tak szczęśliwą.
Dla Twych nowych igraszek z tańczącą rasalilą.

Swami P. SaiSiwa

sobota, 15 lutego 2014

Milość Prawdy Odwiecznej - wiersz

Wiersz - 2014.02.15

Milość Prawdy Odwiecznej


W nieskończonym pokoju mej Duszy Totalnej
Kocham cię czule
W cudownej promienności swej Wiekuistej
Kocham cię pięknie

W chwale swej odwiecznej nieśmiertelnej
Kocham cię głęboko
W błogości niepojętej, nieskalanej, przeczystej
Kocham cię doskonale

Nigdy nie uwikłanym, niepojętym, bezforemnym
Kocham cię wszechprzenikająco
Ponad stworzeniem, ponad wszechświaty
Kocham cię w Źródle

Ponad anioły i Archanioły, poza wszelkim wymiarem
Kocham cię wyjątkowo.
Poza wszelkim wpływem, niechwytny żadnym wglądem
Uwierz, kocham cię całkowicie!

* * *

Kocham w ciszy i pond ciszą.
Kocham w pięknie i ponad pięknem.
Kocham w harmonii i ponad harmonią.
Kocham poza dotykiem zmysłów i Sobą cię żywię.

Możesz pytać:
„jak to możliwe kochać mnie tak upadłego?”
Możesz pytać:
„czym w swej małości zasługuję?”

Lecz odpowiem ci jedynie:
Taka nieskończona prawda o Mnie,
Że takim Ja mieszkam w tobie,
Żem Prawdą, co całkowicie dała się tobie.

Bowiem we Mnie mieszkasz, o mój złoty motylu!
I we Mnie wzrastasz, o mój pachnący kwiecie!
To we Mnie się wtulasz na swe uzdrowienie!
Do Mnie dążysz, twe kojące spełnienie...

* * *

Lecz i wiedz, że kocham cię tak subtelnie,
Że kocham tak czysto i niepostrzeżenie,
Że w poszukiwaniu Mnie w sercu swoim
Oddalić musisz wszystko, wszelkie wpływy spalić!

Tam gdzie „nic nie wiesz” Mnie szukaj jedynie
Tam gdzie „nic nie mieszka” Mnie szukaj tylko
Tam gdzie słowa ucichły, zniknęły idee Mnie szukaj wytrwale
Poza ciałem, wymiarem i własnym umysłem, szukaj żarliwie...

Poza wiedzą, poza wzrastaniem i osiąganiem;
Poza przywilejem, poza misją i uznaniem;
Poza podniesieniem, poza świętością i zwycięstwem;
Bezczasowy czekam, w całkowitej miłości do ciebie...

<3

Swami P. SaiSiwa

piątek, 14 lutego 2014

Satja Siakti - wiersz

Wiersz - 2014.02.14

Satja Siakti


W Tobie ma me serce ukojenie.
W Tobie me myśli mają wygaśnięcie.
W Tobie ma dusza ma spełnienie.
Szukam Cię od nowa...

Moja dusza płacze za Tobą.
Moje serce tęskni za Tobą.
I moje myśli również...
Szukam Cię od nowa.

Teraz dopiero jest szansa
Na Prawdę, na Miłość, na Wiedzę
Nigdzie nie widzę ciała swego...
Szukam Cię od nowa.

Co jest we mnie na prawdę?
Czy wielbienie jest Prawdą samą?
Czy duchową formą kaamy?
Szukam Cię od nowa.

Czy kaamą mam Cię wabić?
Czy Miłością nawoływać?
Czy Prawdą wnętrze badać?
Szukam Cię wciąż od nowa.

Co w istocie chcę otrzymać?
Satja Siakti, odwieczna Małżonko.
Szczekanie psa za oknem,
Tyle z ciała i umysłu się ostało.

Swami P. SaiSiwa

środa, 1 stycznia 2014

Przejażdżka Rowerowa - wiersz

Wiersz - 2005

Przejażdżka Rowerowa


Jadąc na piskliwie skrzypiącym rowerze,
Włosy mych myśli i pojęć wplątały się w koło
Wyrywając się ze skalpu umysłu doszczętnie.

Wtem pisk roweru pognał w nieskończoności przestrzeń
Nie spotkawszy w mym umyśle żadnego oporu.
Czas, zmęczony, przysiadł pod drzewem,
A dobro i zło razem zatańczyły oberka.

Zsiadłem, popatrzyłem,
Przednie koło stało u celu
Choć podobno byłem dopiero
W połowie drogi do domu.

Swami P. SaiSiwa